Prezydent tłumaczy się w lokalnych mediach, że po 5 latach użytkowania i przejechaniu ok. 100.000 km postanowił zmienić auto na nowszy i bezpieczniejszy model, gdyż bardzo dużo jeździ służbowo, w tym jako członek Zarządu Związku Miast Polskich raz w miesiącu musi przebywać znaczne odległości.

Po publikacji tej informacji na portalu, odezwali się do redakcji mieszkańcy, którzy zwrócili uwagę, że od kilku lat prezydent na swoim samochodzie służbowym nie posiada oznakowania typowego dla samochodów służbowych użytkowanych przez Urząd Miasta, czyli herbu Świnoujścia. Inne świnoujskie urzędowe samochody mają naklejony herb na drzwiach, ale ten nie. Dlaczego? W sam raz reklama Świnoujścia i to za darmo! Za którą nie musimy płacić!

Skoro Janusz Żmurkiewicz tak dużo jeździ po Polsce, to czy nie powinien przy okazji promować miasta Świnoujście, którym zarządza? - zadaje redakcji pytanie pan Krzysztof. Co roku na promocję i różne rankingi miasto wydaje duże pieniądze. Taka promocja Świnoujścia poprzez herb umieszczony na tak reprezentacyjnym aucie powinna być dla Janusza Żmurkiewicza powodem do dumy, a wygląda na to, że skoro nie ma herbu - to czy prezydent nie chce promować Świnoujścia? - dodaje retorycznie mieszkaniec Świnoujścia.

Na promocję miasta Świnoujścia z pewnością władze wydają pieniądze, ale tutaj mają za free reklamę.

Wcześniejsi prezydenci Świnoujścia mieli naklejone na drzwiach samochodu właśnie takie herby (polonez czy fiat brawa). Nawet jest uchwała miasta z 1999 roku, która reguluje prawnie zasady wizerunku samochodów urzędowych.

Zapytaliśmy Hannę Lachowską Głównego Specjalistę Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych z Urzędu Miasta w Świnoujściu.

- Służbowy samochód, którym jeździ prezydent miasta, nigdy nie miał naklejonego herbu na drzwiach. Podobnie, jak nie mają takich oznaczeń służbowe samochody, którymi jeżdżą prezydenci wielu innych miast, wojewodowie, marszałkowie, czy ministrowie, a więc jedna konkretna osoba.

Pozostałe służbowe samochody Urzędu Miasta Świnoujście mają na przednich drzwiach naklejony herb miasta, ponieważ nie jeździ nimi jedna osoba, a wielu pracowników urzędu i nie tylko. Samochody te są bowiem używane do transportu także przez stowarzyszenia, szkoły itp. Naklejka informuje, że bez względu na to kto akurat nim jedzie, jest to pojazd należący do urzędu miasta - Hanna Lachowska Główny Specjalista Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych Urząd Miasta Świnoujście.

Z informacji podanych przez Urząd Miasta wynika, że obecnie w dyspozycji pracowników Urzędu jest 5 samochodów:
- Skoda Superb rocz. 2019, przebieg 140 km
- Skoda Rapid rocz. 2019, przebieg 6 tys. 710 km, wykorzystywana służbowo przez pracowników urzędu
- Dacia Daster rocz. 2016, przebieg 86 tys. 590 km, wykorzystywana w Straż Miejską
- VW Caravella rocz. 2019, przebieg 19 tys. kom, wykorzystywana służbowo przez pracowników urzędu raz jednostki organizacyjne i pomocnicze (szkoły, MOPR itp.) oraz w razie potrzeby stowarzyszenia działające na terenie miasta.
- Skoda Fabia, rocz. 2017, przebieg 20 tys. 678 km, przekazana GDDKiA do obsługi budowy tunelu, zgodnie z umową o zastępstwo inwestorskie.

Obiektywnie patrząc na obecną flotę samochodów Urzędu Miasta przyznać trzeba, że jest na wysokim poziomie, w większości to nowe auta. Wyrażamy również nadzieję, że np. inwestycje uliczne wychodzić będą prezydentowi też tak dobrze jak zakup samochodów służbowych.

Tak więc czy nowa skoda kupiona na Urząd Miasta powinna mieć naklejkę z herbem miasta czy nie? Co o tym sądzicie?

źródło: www.iswinoujscie.pl