POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Wtorek [24.01.2023, 22:26:17] • Polska

Polacy mają dość kradzieży w sklepach. Chcą wyższych kar dla złodziei. Branża mówi w podobnym tonie

Polacy mają dość kradzieży w sklepach. Chcą wyższych kar dla złodziei. Branża mówi w podobnym tonie

fot. Organizator

Ponad 44% Polaków uważa, że rząd powinien jeszcze bardziej zaostrzyć kary wobec osób kradnących w sklepach. Przeciwnego zdania jest przeszło 21% respondentów. Natomiast co siódmy uczestnik sondażu sugeruje, że zamiast większych kar należy postawić na edukację. Wśród zwolenników zaostrzenia prawa są głównie osoby w wieku 23-35 lat. Natomiast przeciwnikami takiej zmiany są przede wszystkim seniorzy. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez UCE RESEARCH dla Grupy SkipWish. Pytana o komentarz do badania branża handlowa też jest za zaostrzeniem kar, ale także za obniżeniem progu, od którego kradzież jest przestępstwem. Jednocześnie przewiduje, że będzie przybywać zwolenników wyższych kar, ale samo ich podniesienie nie wyeliminuje całkowicie problemu. Przez biedę i szalejącą inflację będzie on raczej wciąż narastał.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na reprezentatywnej próbie ponad tysiąca dorosłych Polaków, 44,1% respondentów uważa, że w związku z rosnącą liczbą kradzieży w sklepach, rząd powinien bardziej zaostrzyć kary wobec osób, które tego się dopuszczają. Z kolei 21,2% badanych jest przeciwnego zdania, uznając, że obecne sankcje są odpowiednie. 16,1% ankietowanych nie potrafi się określić w tej kwestii. 14,3% twierdzi, że zamiast karać, rząd powinien zastanowić się nad szerszą edukacją. Natomiast 4,3% uczestników sondażu wskazuje, że nie obchodzi ich ten problem.

– Z oficjalnych danych policyjnych wynika, że w pierwszych dziesięciu miesiącach ub.r. odnotowano więcej kradzieży w sklepach niż w analogicznym okresie 2021 roku. Liczba przestępstw wzrosła o blisko 30%, patrząc rok do roku. Z kolei zestawiając ubiegłoroczne dane z tymi z analogicznego okresu 2020 roku, widać już skok o blisko 60%. W przypadku wykroczeń nastąpił wzrost o 18%, porównując 2022 rok z 2021 rokiem. To są oczywiście mocno alarmujące wyniki, ale w obecnych czasach nie zaskakują – komentuje Maciej Tygielski, ekspert rynku retailowego, dyrektor zarządzający Grupą SkipWish.

Jak zaznacza Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD), miliony Polaków znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. Wiele osób doświadcza skrajnego ubóstwa. Konsekwencją kryzysu są kradzieże spowodowane biedą. W odróżnieniu od poprzednich lat, łupem złodziei padają produkty żywnościowe z podstawowego koszyka. To m.in. pieczywo, masło, makarony, wędliny czy słodycze. Sprawcami są coraz częściej tzw. zwykli ludzie, którzy nigdy wcześniej nie łamali prawa. Z taką opinią zgadza się Maciej Tygielski, jednocześnie dodając, że te i tak już fatalne statystki mogą jeszcze się pogorszyć. Wpłynie na to też ostatnia zmiana w kodeksie karnym.

– Naszym zdaniem, uznanie kradzieży do 800 złotych za wykroczenie, a nie przestępstwo, kilkakrotnie podniesie wielkość strat ponoszonych przez placówki handlowe i na pewno przyczyni się do wzrostu przestępczości. Czynnikiem hamującym ją oczywiście byłoby ryzyko poniesienia bardziej dotkliwej odpowiedzialności karnej za kradzież, choć nie wykluczyłoby jej w pełni. Głównym powodem kradzieży w sklepach jest bowiem impuls – mówi Tadeusz Zagórski, prezes zarządu Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług.
Według Renaty Juszkiewicz, taka przewaga zwolenników zaostrzenia kar za kradzieże nad przeciwnikami tego rozwiązania świadczy o radykalizacji nastrojów społecznych.

Z jednej strony może to być wyrazem poszanowania idei sprawiedliwości społecznej. Z drugiej zaś może wynikać z obaw o bezpieczeństwo własne i rodziny. Jak przekonuje prezes POHiD-u, w tym kontekście smutnym paradoksem jest uchwalenie ustawy podwyższającej próg, od którego kradzież jest przestępstwem – z 500 do 800 zł. Zdaniem prezesa Zagórskiego, zjawiskiem w pełni zrozumiałym jest to, że więcej respondentów opowiada się za zaostrzeniem kar za kradzieże. Ekspert jednak podkreśla, że wysoka kara nie przekłada się automatycznie na niższą przestępczość.

– Uważam, że szersza edukacja społeczeństwa w tym kontekście się nie sprawdzi. Po pierwsze, ludzie, którzy kradną z biedy i z głodu, raczej nie potrzebują edukacji, tylko pieniędzy lub szansy na ich zarobienie. Po drugie, trudno jest uczyć i przekonywać do zmiany kogoś, kto z kradzieży zrobił sobie sposób na wygodne życie. Mam tu na myśli członków grup przestępczych. Sama świadomość tego, że za kradzieże tak naprawdę płacą klienci, rośnie w Polsce. Konsumenci coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, że sieci handlowe przerzucają na nich swoje straty, podnosząc odpowiednio ceny – analizuje ekspert z Grupy SkipWish.

Ponadto z sondażu wynika, że częściej za zaostrzeniem kar opowiadają się mężczyźni niż kobiety. Zwolennikami tego są głównie osoby w wieku 23-35 lat, z miesięcznymi dochodami netto na poziomie 3000-4999 zł, a także legitymujące się wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym. Przeważnie są to mieszkańcy miejscowości liczących od 50 tys. do 99 tys. ludności.

– Jak pokazuje badanie, wiele grup społecznych popiera zaostrzenie prawa wobec sprawców kradzieży. Przypuszczalnie jednak powody skłaniające do takich deklaracji mogą być różne. To np. pochodzenie ze środowisk reprezentujących postawy punitywne, zetknięcie się z większą skalą kradzieży w średnich i dużych miastach, lęk przed przestępczością czy ograniczone zaufanie do organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości – stwierdza prezes Juszkiewicz.

Z badania wiemy też, że częściej przeciwnikami zaostrzenia kar są mężczyźni niż kobiety. Ponadto w ten sposób wypowiadają się głównie osoby w wieku 56-80 lat. Przeważnie tak deklarują Polacy z miesięcznym dochodem netto na poziomie 7000-8999 zł i z wyższym wykształceniem. Głównie są to mieszkańcy miejscowości liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców.

– Nieco dziwi mnie fakt, że największymi przeciwnikami zaostrzenia kar są głównie osoby starsze. Być może nie do końca poprawnie rozpoznają wagę tego problemu. Do tego uważam, że kradzieże sklepowe w dużej mierze uderzają właśnie w tę grupę społeczną, bowiem ona jest najsłabsza finansowo. Handel, przerzucając na konsumentów swoje straty, nie wybiera przecież komu podniesie ceny – zaznacza Maciej Tygielski.

Z kolei Renata Juszkiewicz podkreśla, że w miarę nasilania się problemu liczba zwolenników zaostrzenia kar może wzrosnąć. Przy zataczającym coraz szersze kręgi zasięgu kradzieży, więcej osób może zetknąć się z nią osobiście bądź paść jej ofiarą. Zdaniem prezes POHiD, z tego powodu ważne jest ustanowienie ram prawnych, które zagwarantują elementarną sprawiedliwość społeczną i zwiększą poczucie bezpieczeństwa. Takim właśnie rozwiązaniem jest obniżenie progu kradzieży.

– Według naszego środowiska, rosnąca w sposób niespotykany inflacja i ogólny wzrost kosztów życia będą prowadziły do wzrostu przestępczości sklepowej. Naturalną reakcją osób pokrzywdzonych tym zjawiskiem jest apel do rządzących o zaostrzenie odpowiedzialności karnej. I my jako organizacja handlowa też o to postulujemy. Przewidujemy również, że zwolenników surowszej odpowiedzialności karnej za kradzieże będzie przybywać. Jednakże to nie wyeliminuje tego zjawiska – twierdzi prezes zarządu Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług.
Jak podsumowuje Maciej Tygielski, złodziejstwo w sklepach to nie tylko problem sprzedawców, ale również samych konsumentów. A według różnych rynkowych analiz, najbardziej narażona na kradzieże jest branża spożywcza. To bardzo zła wiadomość, bo w konsekwencji wszyscy będziemy więcej płacić za żywność. Konsumenci, choć są coraz bardziej świadomi, to jednak nie wszyscy jeszcze zdają sobie sprawę z rosnących strat sklepów i z tego, że sprzedawcy będą musieli jakoś je rekompensować. Z pewnością zrobią to, podnosząc ceny produktów.

MondayNews Polska


komentarzy: 61, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 51-61 z 61

Gość • Środa [25.01.2023, 08:00:45] • [IP: 92.118.166.***]

Trzeba POPRAWIĆ WARUNKI BYTOWE LUDZI PRACUJACYCH I EMERYTÓW KTÓRZY PRACOWALI WIELE LAT PRACOWALI A TERAZ MAJA GŁODOWE EMERYTÓRY MUSZĄ WYBIERAĆ NIEKIEDY CZY ZAPŁACIĆ ZA RACHUNKI, KUPIĆ LEKI CZY MOŻE KUPIĆ SOBIE KROMKE CHLEBA DO CZEGO TO DOSZŁO W NASZYM KRAJU SĄ TEŻ MŁDSI KÓRZY MIMO PENSKI MAJA PODOBNE SYTUACJE SĄ NIEKIEDY PRZECENIONE PRODUKTY ALE NIEWIELE MIMO PRZEDAWNIONEJ CENY WAZNOSCI CZY NIE MOZNA DAĆ TY LUDZIOM ZA DARMO BO W KOŃCU PEWNIE TO WYRZUCA BO I TAK NIC NIE KUPI JAK ZOBACZY ŻE TERMIN JUŻ MINĄŁ PARE DNI WCZEŚNIEJ WIEV MOŻE ZMIENMU PRZEPISY CO DO WYNAGRODZEŃ A NIE KARAMY LUDZI ZA TO ŻE UKRADNIE SOBIE POWIECMY BUŁE, ROZUMIEM KRADZIEZ PERFUM ALBO PODOBNYCH RZECZY BEZ KTÓRYCH MOŻNA SIE OBYĆ ALE BEZ NIEDZENIA NIE DA SIE ŻYĆ WIEC ZRUPMY COŚ DLA LUDZI GŁODUJACYCH MIMO OTRZYMUJĄCYCH JAKIEŚ WYNAGRODZENIE OCZYWIŚCIE NIE MÓWIE TU O LUDZIACH KTÓRZY Z WLASNEJ WOLI NIE PRACUJĄ I ŻYJA NA NASZ WSPÓLNY KOSZT LUDZI PRACUJACYCH I PŁACĄCYCH PODATKI

Gość • Środa [25.01.2023, 07:58:31] • [IP: 46.205.132.***]

Uderzająco mało komentarzy. Czyżby to było diagnostyczne dla Polaków? Ludzie, nie zgadzajcie się na złodziejstwo, na paserstwo, które ujawnia się np.na Sezamkowej, tam zdarzają się paserzy, kupują kradzione z wielkich sklepów.

Gość • Środa [25.01.2023, 07:52:58] • [IP: 195.136.137.***]

Kradną głównie tacy, co mają to w naturze i taki będzie kradł, choćby cukier był po złotówkę a piwo po 1, 50 bo on już jest tak ukształtowany, że jemu się należy, szczególnie żeby nic nie robić, ale mieć.

Gość • Środa [25.01.2023, 05:56:31] • [IP: 5.173.41.**]

Rzad podwyzsza emerytury i pomaga emerytom w stopniu jaki PO PSL I SLD razem wziete nawet nie mysli za swoich rzadow.Mimo to emeryci nadal sa nakbiedniejsza grupa spoleczna bo kasa na emerytury poszla na ubeckie odprawy sexziowskie przywileje emerytalne i temu podobne postkomunistyczne dodadki ktore w latach 90-00 komuchy sobie zabezpieczyli podczas swoich rzadow.Ubekom dopoki im nie zmniejszyli nie brakowalo ale stoczniocom jiz tak.Teraz jak emeryci dostaja jakies tam wyrownania to komusza brac wola ze to inflacje robi...a ja sie pytam jaka inflacja byla za rzadow komuchow i podczas ich" upadku"? Co na to Balcerowicz Miler Rosati Kwach i spolka ktora dzis udaje demokratow.banda oblidnikow i zaklamanych komuchow

Gość • Środa [25.01.2023, 02:48:31] • [IP: 88.218.254.**]

Złodziej to złodziej, zwykła szmata, nieważne ile ukradł. 1 grosz to idzie do więzienia na tydzień, 100 milionów = dożywocie.

Gość • Środa [25.01.2023, 01:02:24] • [IP: 62.69.229.**]

udowodniona kradzież - odcięcie ręki, albo przynajmniej piętno na czole.

Gryf • Środa [25.01.2023, 00:17:18] • [IP: 88.218.253.***]

Gdyby karą była praca w zamkniętym państwowym zakładzie produkcyjnym, to byłby jakiś społeczny pożytek. Kary finansowe dla nie wypłacalnych złodziei zamieniane będą w więzienia, a koszty pobytu tam, spadną na społeczeństwo. Raczej nie na właścicieli sklepów. I kółko się zamyka, czyli to konsumenci poniosą wszelakie koszta związane ze wzrostem kradzieży. Musi znaleźć się inna droga.

Gość • Wtorek [24.01.2023, 23:46:58] • [IP: 23.128.248.***]

Kradzież jest naganna! A ja proszę o udzielenie informacji o miejscu składowania namiotu ochraniającego palmy promenadowe.

Gość • Wtorek [24.01.2023, 23:02:45] • [IP: 78.10.206.**]

Którzy Polacy mają dość kradzieży w sklepach?! ⸺Nazwiska!! Nie Polacy, tylko złodziejskie korporacje.

Gość • Wtorek [24.01.2023, 22:47:01] • [IP: 176.221.122.**]

No to jazda.Wychowujcie meneli i nierobów, zeby nie kradli.Życzę sikcesów.

Gość • Wtorek [24.01.2023, 22:35:01] • [IP: 37.47.150.*]

A co ci biedni emeryci maja zrobic jak nie mają co jeść to kradną niech rząd obniży podatki i podwyższy wynagrodzenia oraz emerytury a nie wypłata 100 zł podwyżka a ceny 5 razy do góry obudźcie sie ludzie bo będzie za puźno zrobią z nami co będą chcieli nie możemy na to pozwolić pozdrawiam

Oglądasz 51-61 z 61
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Punkt zbiórki rzeczowej dla powodzian w sportowej MDK przy ul. Matejki 11 będzie działał w dni robocze od 8.00 do 14.30 do 30 września 2024 r. W celu pozostawienia darów należy najpierw zadzwonić pod nr telefonu 91 321 59 49. ■ AKTUALIZACJA KOMUNIKATU: Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Świnoujściu potwierdził przydatność wody do spożycia z wodociągu „Granica-Wydrzany” na odcinku ul. Chrobrego obejmującym budynki przy ul. Chrobrego 19, 21, 26 i 28 ■