Gazeta poinformowała, że gazociąg Nord Stream nie zostanie zakopany pod dnem Bałtyku na odcinku toru podejściowego do Świnoujścia, tylko położony na dnie morza. Może to uniemożliwić wpływanie gazowców do budowanego portu i terminalu LNG. - Patrząc z punktu widzenia portów Szczecina i Świnoujścia to rzecz niedopuszczalna. Wystąpiłem kilka miesięcy do ministra infrastruktury, ministerstwa spraw zagranicznych z wnioskiem, aby problem układania rury, która może ograniczyć dostępność portu w Szczecinie i Świnoujście, potraktować bardzo poważnie - powiedział prezydent Świnoujścia.
Janusz Żmurkiewicz poinformował, że polski rząd uspokajał władze Świnoujścia i zapewniał, że problemu z podejściem statków do terminalu LNG nie będzie. - Specjaliści z tej dziedziny, których poprosiłem o opinię, jednoznacznie powiedzieli, że taki sposób realizacji inwestycji spowoduje komplikacje, jeśli nie dziś to w przyszłości - stwierdził Żmurkiewicz.
Budowa terminalu jest w toku, pierwsze prace już zostały rozpoczęte.