„Mieszkam na Warszowie od siedmiu lat. Chciałem poruszyć problem często sygnalizowany, ale ciągle aktualny. Mianowicie chodzi o odśnieżanie chodników i niektórych ulic w dzielnicy Warszów.
fot. Czytelnik
Dostaliśmy kolejnego maila w sprawie odśnieżania, a właściwie jego braku. To temat rzeka. Nie ma się co dziwić, skoro to typowe zimowe zajęcie sprawia w naszym mieście tyle problemów. Tym razem nasi Czytelnicy opisują dramatyczną sytuację na prawobrzeżu.
„Mieszkam na Warszowie od siedmiu lat. Chciałem poruszyć problem często sygnalizowany, ale ciągle aktualny. Mianowicie chodzi o odśnieżanie chodników i niektórych ulic w dzielnicy Warszów.
fot. Czytelnik
O tym, że firma tym się zajmująca nie wywiązuje się należycie z powierzonego jej zadania wszyscy wiedzą, ale po dzisiejszej rozmowie z panią z Urzędu Miasta odpowiedzialną za stan dróg i chodników w mieście mam nieodparte wrażenie, że dla tej instytucji problem odśnieżania nie istnieje.
fot. Czytelnik
Zadzwoniłem dzisiaj do urzędu miasta z zapytaniem czy w planach odśnieżania znajduje się ul. Łąkowa przy której mieszkam. Pani bardzo miłym głosem odpowiedziała, że być może została przeoczona, ale ulice sobie zapisze i na pewno będzie odśnieżona. Zadowolony ucieszyłem się, że w końcu wyjeżdżając z posesji nie będę musiał po drodze z trzy razy odkopywać samochodu. Tym bardziej byłem pełen optymizmu ponieważ po ul. Porębskiego (50 m od mojej posesji) dwie piaskarki jeździły non stop przez ok. 1 godz. Otóż optymizm zmienił się w rozczarowanie a potem w złość gdy wychodząc z córką na spacer musiałem stoczyć prawdziwy bój z zaspami i głębokim śniegiem dodatkowo nasypanym przez przejeżdżające pługi.