Katarzyna Pawlicka miała kupować głosy podczas wyborów samorządowych w listopadzie 2006 roku. W wyborczą niedzielę zatrzymano mężczyznę, który pod lokalem wyborczym oferował 15 złotych za oddanie głosu na Pawlicką.
Podczas przesłuchania wskazał innego mężczyznę, który również uczestniczył w procederze. Obaj przyznali się do winy. W trakcie śledztwa okazało się, że kontaktowali się z radną. Radna nie przyznała się winy.
Proces z przerwami trwał 2 lata, wielokrotnie przekładany z powodu zwolnień lekarskich oskarżonej, świadków, a nawet jej pełnomocników.
Teraz radna utraci mandat. Jej miejsce w Radzie Świnoujścia zajmie Anna Eichelkraut.
2010-03-17, 16:36: Miłosz Gocłowski