To właśnie Tomasz Stockinger rozgoryczony był atmosferą panującą na kortach. Nie szczędził w słowach wyrażając swoją opinię na temat tego, co działo się tuż za płotem. Podsłuchaliśmy rozmowę, w której Tomasz Stockinger dyskutował z Tomaszem Bednarkiem na temat tej całej sytuacji.
– Co za beznadziejna organizacja! To rozprasza, skupić się nie można! – żalił się aktor.
Mimo wszystko zgromadzeni kibice i miłośnicy tenisa ziemnego bawili się świetnie. Im z pewnością nie przeszkadzały dźwięki wydobywające się z amfiteatru.
– Trzeba mieć mocną psychikę aby uprawiać jakikolwiek sport, więc panu Tomaszowi nie powinna przeszkadzać muzyka, która nie była przecież aż tak głośna – powiedział naszym reporterom jeden z obserwatorów.
Stockinger dosyć mocno upominał także swojego imiennika za komentarze kierowane do jego osoby i poszczególnych zagrań. – Zamknij gębę, mecz to nie czas na komentowanie! Weź się do gry, a zgryźliwe komentarze akcji zostaw sobie na przerwę – uciszał kolegę zdenerwowany podczas meczu.