iswinoujscie.pl • Sobota [14.08.2010, 09:13:14] • Świnoujście

Wiatrak nie boi się deszczu

Wiatrak nie boi się deszczu

fot. Adrian Trydeński

Polska klasyka i egzotyczne nowości. Piosenki o morzu i klasyczne szanty znów rozbrzmiewają ze sceny sztandarowej imprezy świnoujskiego MDK-u. XXVI, „Pływający Festiwal Piosenki Morskiej „Wiatrak 2010” od piątku przyciąga tłumy zwolenników morskiego śpiewania. Scena przy kei Władysława IV ma niezwykła scenografię. Z jednej strony żaglowiec „Dar Młodzieży”, a drugiej potężne „młyńskie koło” lunaparku. W sobotę, wykonawcy i publiczność „Wiatraka” wypłyną na morze na pokładach żaglowców uczestniczących w zlocie ”Świnoujście Sail”.

Morskie śpiewanie „Wiatraka”, wzorem poprzednich lat, otworzyli najmłodsi. „Wiatraczek” –to konkurs piosenki morskiej dla dzieci do 16 lat. Występy najmłodszych szantmenów oceniało jury w składzie Helena Porębsak (przewodnicząca), Barbara Okoń (instruktor muzyki) oraz Dominika Żukowska (muzyk). Uczestnicy „Wiatraczka” śpiewali własne piosenki ale przeważały interpretacje znanych utworów. Nagrody przyznano w trzech kategoriach wiekowych. I miejsce w kategorii do lat 9-ciu wyśpiewał sobie sympatyczny duet „Dliźniaczki” z Poznania. Wśród dzieci do lat 12 najbardziej spodobał się występ Sandry Chorąży ze Szczecina. W najstarszej grupie – do lat 16 nagrodę za pierwsze miejsce odebrała znana świnoujścianka-Karolina Szczepanik, która popisała się porywającą interpretacją znanej piosenki Alicji Majewskiej „Jeszcze się żagiel bieli”.

Wiatrak nie boi się deszczu

fot. Adrian Trydeński

PO rozdaniu nagród najmłodszym, scenę przejęli starsi. Spore zainteresowanie, a później gorące oklaski wzbudził występ folklorystycznej grupy „Ajalsaara” z republiki Sarha w Jakucji. Członkinie zespołu wystąpiły w niezwykle barwnych, narodowych strojach. W swoich piosenkach popisywały się niezwykłymi zdolnościami wokalnymi ale także egzotyczną urodą i ciekawymi układami tanecznymi.

Wiatrak nie boi się deszczu

fot. iswinoujscie.pl

Występ gości z odległej Jakucji podtrzymuje wieloletnią tradycję „Wiatraka” polegającą na zapraszaniu wykonawców z najodleglejszych zakątków świata. Występ Jakutów przyjęty został rzęsistymi brawami.
Po rejsie na wschód, wiatrakowy żaglowiec zmienił kierunek o 180 stopni. Wieczorna część pierwszego dnia zatytułowana została „Płynąc ku zachodowi”. Wystąpili w niej zespoły ze Świnoujścia i goście z innych miast. Członkinie zespołu „Keja” udowodniły, że śpiewanie szant nie jest zarezerwowane wyłącznie dla młodych, energicznych żeglarzy. Ale młodości i wigoru także nie zabrakło w piątkowy wieczór. Zespoły „Sztorm”, „DTKF Shanty”, Cztery Refy” rozgrzewał publiczność serwując raz po raz rytmiczne, łatwo wpadające w ucho piosenki. Publiczność szybko dała się wciągnąć do wspólnego śpiewania. Impreza zakończyłaby się prawdopodobnie o wiele wcześniej ale ok. godz. 23.00 na scenę weszli absolutni klasycy – uwielbiane nie tylko w Świnoujściu „Stare Dzwony”. Zespół wystąpił tym razem z gościem - piękną Dominiką. Znane melodie rozgrzały publiczność do tego stopnia, ze nawet ulewa nie była w stanie przerwać koncertu. Zarówno wykonawcy jak i publiczność pamiętali na szczęście, że trzeba zachować nieco energii także na sobotę…

Już kilka lat temu „Wiatrak” otrzymał do swojej nazwy przymiotnik „pływający”. Festiwalowe rejsy odbywały się już na pokładach dużych promów pasażerskich i mniejszych jednostek firmy Adler Schiffe”. Dziś, wody zatoki Pomorskiej Szantmeni wyruszą na pokładach żaglowców uczestniczących w zlocie „Sail Świnoujście”. Na pokładzie każdego można liczyć więc także na wspólne morskie śpiewanie. Dla wielu turystów będzie to także okazja do przeżycia pierwszej w Życiu prawdziwej morskiej przygody pod żaglami. Tegoroczny „Wiatrak” ma jeszcze w programie sobotnie spotkanie w Tawernie na Basenie Północnym i wieczorny koncert na scenie głównej.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/14938/