iswinoujscie.pl • Sobota [23.10.2010, 07:42:21] • Region

Most zwodzony w Wolgaście

Most  zwodzony w Wolgaście

fot. Zenon Nowak

Do 1932 roku nie było stałego połączenia z wyspą Uznam. Funkcjonowało tylko połączenie promowe. Pierwszy most otwarto 24.06.1934 roku. Pod koniec drugiej wojny światowej Niemcy wysadzili go w powietrze, by uniemożliwić przemarsz Armii Czerwonej. Ponownie otwarto 27.03.1950 roku most Przyjaźni. Był on dostępny dla ruchu kołowego i pieszego. Pociągi dojeżdżały na peron w części wyspy a następnie podróżni często z bagażem zmuszeni byli iść przez most by znów wsiąść do drugiego pociągu na innym peronie. Czas podróży wydłużał się.

W Wolgaście znajduje się stocznia, w której ograniczona była wielkość budowanych statków. Również wielkość przeładunków w porcie i ich dalszy transport w kierunku Bałtyku był ograniczony, Po zjednoczeniu Niemiec postanowiono wybudować nowy most zwodzony. Miał umożliwić stałe połączenie, także dla pociągów. Oprócz jezdni chodnika i drogi rowerowej usytuowano tor dla pociągów co znacznie skraca czas podróży, również do Berlina w sezonie bezpośrednio ze Świnoujścia i Hamburga z Heringsdorfu. W planach rozwoju wyspy Uznam Niemcy po roku 1990 postawili na rozwój turystyki na całym obszarze bez usytuowania przemysłu. W roku 2000 został oddany do użytku most zwodzony. Jest największym w Europie o takiej konstrukcji. Pozwala przepływać statkom do szerokości 45m ma długość 255,90m. Znajdują się tarasy widokowe, które są atrakcją dla turystów, gdy jest otwarty. Budowa kosztowała około 50 mln euro i zużyto 2289 ton stali do jego budowy. Jest otwierany o oznaczonych godzinach.

Most  zwodzony w Wolgaście

fot. Zenon Nowak

To stałe połączenie wpływa na rozwój turystyki, portu w Wolgaście i tamtejszej stoczni, która nie została sprzedana katarskiemu inwestorowi. Odniosę się też do przedwyborczych kolejnych bajek o budowie tunelu w Świnoujściu. Jest to najdroższe rozwiązanie stałej przeprawy. Wysokie są też koszty utrzymania.

Most  zwodzony w Wolgaście

fot. Zenon Nowak

Przejazdy takie są płatne dla samochodów - przykładem jest tunel w Rostoku. Jednocześnie przeprawa taka byłaby nie dostępna dla ruchu pieszego i rowerzystów. Dlatego dalej musiało by funkcjonować połączenie promowe. Szkoda, że obiecujący nie wiedzą o tym i nie informują rzetelnie mieszkańców. Finansowanie z podatków od LNG stałej przeprawy to jeszcze bardziej odległa bajka.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/15710/