Kierowcom nie pozostaje nic innego jak narzekać i… tankować.
- Co mamy zrobić. Jeździć trzeba – mówi jeden z mieszkańców. – Przecież nie możemy kupić „w lepszych czasach”, kiedy paliwo było tańsze, hektolitrów benzyny i trzymać tego w garażach albo piwnicach.
Wszyscy obawiają się, że w nowym roku ceny paliwa jeszcze podskoczą do góry.
- Wszystko przez większy VAT, który ceny benzyny podniesie jeszcze o kilka groszy – mówią pracownicy stacji benzynowej. – Poza Świnoujściem trzeba będzie pewnie zapłacić w 2011 tyle ile teraz u nas. Na wyspach niestety ceny mogą przekroczyć barierę 5 złotych…