Od razu widać, że nowo narodzona dziewczyna narobi jeszcze zamieszania na świecie. I bardzo dobrze. Jak przyjść na świat, to z pompą.
Nasz Czytelnik napisał, że jego córeczka urodziła się 20 stycznia tego roku.
- Postanowiłem jakoś bardziej to uczcić, więc puściliśmy ze znajomymi czerwony, latający lampion – wyjaśnia mężczyzna. - Podobne do tych, które były puszczane na WOŚP. A więc nie jest to UFO i może drogi Czytelnik, który robił zdjęcia, spać już spokojnie.