Sytuacja miała miejsce w sobotę między godziną 15.00 a 16.00. Jak opowiadają świadkowie zdarzenia, czarny pies biegał po lesie bez kagańca. Kiedy dogonił małą sarenkę, a ta nie miała szans.
- Rzucił się na nią i zaczął szarpać. Była bezbronna, nie była w stanie uciec. To było okropne. Nic nie mogliśmy zrobić – opowiada pan Wiesław.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [31.01.2011, 07:56:16] • Świnoujście
Pogryziona przez psa mała sarenka skonała w lesie.
fot. Sławomir Ryfczyński
O skutkach wyprowadzania psów do lasu bez kagańców przekonali się w sobotę przechodnie spacerujący ulicą Bałtycką. Tuż przy ulicy, w pobliskim lesie, zauważyli czarnego psa goniącego za małą sarenką. Zakończenie tej historii jest straszne. Pies bezlitośnie zagryzł sarenkę.
fot. Sławomir Ryfczyński
Jak się dowiedzieliśmy, spacerujący niedaleko ludzie natychmiast zadzwonili na policję i poinformowali o tej sytuacji. Funkcjonariusze nie przyjechali jednak na miejsce… Nie ma więc szans na ustalenie właścicieli psa. Ewentualnie złapanie go i zabranie na obserwację do schroniska. Jak sugerują świadkowie, zwierze może być bezdomne i zdziczałe.
Martwa sarenka w dalszym ciągu leży w lesie. Nikt nie interweniuje.