Ciemności rozciągają się od budynku poczty, aż do jednostki straży pożarnej. Lokatorzy pobliskich mieszkań boją się wracać do domów.
- W takich ciemnościach nie trudno o upadek – tłumaczą mieszkańcy. - Jest naprawdę niebezpiecznie.
fot. Czytelnik
Otrzymaliśmy informację od mieszkańców dzielnicy Warszów o tym, że przy ulicy Barlickiego wieczorną porą panuje całkowita ciemność. Jest to spowodowane brakiem oświetlenia drogowego. - Lampy są wyłączone. I to już nie pierwszy raz! - skarżą się mieszkańcy.
Ciemności rozciągają się od budynku poczty, aż do jednostki straży pożarnej. Lokatorzy pobliskich mieszkań boją się wracać do domów.
- W takich ciemnościach nie trudno o upadek – tłumaczą mieszkańcy. - Jest naprawdę niebezpiecznie.