iswinoujscie.pl • Sobota [05.03.2011, 06:58:44] • Świnoujście
Tłumaczą dlaczego postawili
3-metrowy płot

fot. Sławomir Ryfczyński
Zapewne pamiętacie artykuł, w którym na prośbę Czytelników, opisaliśmy sprawę uciążliwego wysokiego płotu, jaki postawili mieszkańcy Ognicy przy swojej działce, zasłaniając widok sąsiadom. Kilka dni później odezwali się do nas właściciele działki, którą otacza kontrowersyjne ogrodzenie. Przedstawili swój punkt widzenia, który pojawił się pod tekstem. Teraz jednak chcą bardziej szczegółowo przedstawić cała sytuację. Publikujemy więc list jaki wysłali do redakcji, dziękując za nadesłane wyjaśnienia.
„(…) Myślę, że jako właścicielka powstającego płotu dłużna jestem Państwu wyjaśnienie Sąsiad postawił trzymetrowy płot!
W Świnoujściu mieszkam 3 rok i jednym z najbardziej stresujących wydarzeń, jakie w tym czasie przyszło mi przeżyć to wiadomość o ciężkiej chorobie mojej Mamy. Po kilku miesiącach dostaliśmy telefon o pogarszającym się jej stanie zdrowia. Wyruszyliśmy na Śląsk w nocy z czwartku na piątek (ok. godz. 2), a już ok. godz. 11.00 w piątek otrzymałam telefon ze Świnoujskiej Ochrony Zwierząt, że nasz pies od tygodnia(!) jest nie nakarmiony i na dodatek nie ma aktualnych szczepień (!). Pracownik Ochrony Zwierząt powiedział, że to nie pierwszy donos na nas. Dowiedzieliśmy się kto za tym stoi, co potwierdziło tylko nasze domysły. Cały fakt przemilczałam. Nie uniosłam się, nie pytałam dlaczego, nie ujadałam, nie machałam rękami i nie pisałam do prasy. Po co, skoro ktoś znał moje życie lepiej niż ja sama. Wiem, że mam czyste sumienie, bo pies miał zapewnioną opiekę. I na to mam wielu świadków, więc nikomu nie uda się zarzucić mi kłamstwa. Podałam tylko jedną z wielu „niewiadomych przyczyn” postawienia płotu.

fot. Sławomir Ryfczyński
Oczywiście sedno sprawy zajmuje jego estetyka. Drodzy Państwo, żaden urzędnik Wydziału Architektury i Nadzoru Budowlanego nie wydałby zgody na postawienie płotu bez szkicu i opisu. Każdy rozsądny człowiek wyciągnie wniosek, że parkan jest w trakcie budowy. Na pełną realizacje płotu mamy czas do lutego 2012 roku. Nie chcieliśmy tak długo czekać. Jednak prace nad parkanem musieliśmy wstrzymać z dwóch bardzo ważnych dla nas powodów. Z jednej strony ze względu na śmierć Mamy (po rocznej walce z chorobą), z drugiej zaś strony – na moją coraz bardziej zaawansowaną ciąże i problemy zdrowotne z nią związane. Wszystkich chcę uspokoić, że to nie jest ostateczny kształt naszego płotu. Z wiosną ruszą prace nad nim. Nie mogłam się bronić w trakcie ukazania się artykułu, czyli 12 lutego, ponieważ całą energię chciałam poświęcić dla mojego, wówczas jeszcze nie narodzonego dziecka, które szczęśliwie przyszło na świat 22 lutego. Zdaję sobie sprawę, że wysoki płot nie jest powodem do triumfu i nie jest żadnym zwycięstwem. Wiem, że mosty łączą, a mury dzielą ludzi. Jednak przychodzą momenty, w których człowiek chce, żeby jego życie z wszystkimi kryzysami i uniesieniami, smutkami i radościami należało do niego. Parkan będzie stał tylko po jednej stronie działki. Po drugiej stronie mamy wspaniałych sąsiadów, których szczerze szanujemy, bo emanuje od nich dobroć, szczerość i radość. To ich informujemy o naszych dłuższych pobytach poza domem.
Na koniec chciałabym przeprosić Prezydenta Miasta oraz wszystkich urzędników Wydziału Architektury i Nadzoru Budowlanego za to całe przykre zdarzenie i wszystkie nieprzyjemności, których musieli Państwo w tym czasie doświadczyć. Oczywiście zapewniam, że warunki naszego zgłoszenia zostaną spełnione.
Z wyrazami szacunku dla wszystkich czytelników portalu iswinoujście.”
Magdalena Sowa