Jeśli miasto zdecyduje się wprowadzić restrykcje w umieszczaniu ulicznych reklam, może stracić spore pieniądze.
- Nie ukrywamy, że miasto z tytułu reklam umieszczanych na terenach administrowanych przez urząd, zarabia rocznie około 250 tysięcy złotych – przyznaje Robert Karelus z magistratu.
Urzędnicy deklarują troskę o estetykę i ład przestrzenny w Świnoujściu, bowiem rosnąca liczba reklam staje się kwestią coraz bardziej problematyczną.
- Nie chodzi o to, aby reklamę całkowicie wyeliminować, jest to po prostu niemożliwe, lecz o to, aby ją uporządkować, tak, aby była bardziej estetyczna i funkcjonalna – tłumaczy Barbara Michalska, zastępca prezydenta miasta.
Urzędnicy chcą poznać opinię mieszkańców na temat funkcji, roli i znaczenia reklamy. Zapraszają wszystkich chętnych do publicznej debaty. Swoje sugestie można przesyłać na specjalnie założony w tym celu e-mail: estetyzacja@um.swinoujscie.pl.