Jak opowiadają pracownicy schroniska dla zwierząt psy znaleziono w czwartek około godziny 11.
- To miejsce z dala od zabudowań, wokół las. Przejeżdżający drogą funkcjonariusze Straży Granicznej w ostatniej chwili dostrzegli siedzące na ulicy kilkutygodniowe pieski – mówią opiekunowie zwierząt. – To istny cud, że na odcinku poza obszarem zabudowanym szczeniaki nie zginęły pod kołami pędzących samochodów. Obie znalezione suczki są już bezpieczne w świnoujskim schronisku i oczekują na adopcję.
Choć dla wielu Czytelników sytuacja ta wydaje się niepojęta, to pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt nie są zaskoczeni. Takie zdarzenia, jak tłumacza, to już niemal codzienność.
- Niestety duża część naszego społeczeństwa cechuje się brakiem wyobraźni i odpowiedzialności za los swojego zwierzęcia domowego oraz jego potomstwa – dodaje Alina Celniak, kierowniczka schroniska. – Krótkowzroczna litość nad zwierzęciem, wiara w mity oraz dwulicowy stosunek do zwierząt - to nierzadko prawdziwe oblicze „miłośników zwierząt”.