Jak mówią urzędnicy, ideą powstania szlaku w 2009 roku była chęć uczczenia setnej rocznicy przybycia Lyonela Feiningera, słynnego malarza o niemieckim pochodzeniu, na wyspę Uznam.
Trasa liczy około 50 kilometrów. W naszym mieście artysta malował m.in. budynek Ratusza Miejskiego (dzisiejsze Muzeum Rybołówstwa Morskiego) oraz Stawę Młyny.
- Płyty wykonane są z brązu więc złodzieje liczą na spory zysk z ich sprzedaży – mówią policjanci. – Nie powinno to być takie proste, ponieważ zwykle w takich przypadkach zawiadamia się okoliczne skupy metali kolorowych, że tego typu tablice są ukradzione. A że są dość charakterystyczne, to nie łatwo będzie je zbyć.
Płyt w jest w sumie na całej trasie 45 sztuk. Trzy, które zginęły były zainstalowane w miastach naszych sąsiadów. Niemieccy funkcjonariusze byli też w świnoujskiej komendzie, aby porozmawiać z polskimi policjantami o tej sprawie.