W przypadku naszego Czytelnika, pana Andrzeja, straty są duże.
- Lusterko było sterowane elektrycznie i podgrzewane - mówi mężczyzna.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wczoraj nad ranem jeden z naszych Czytelników został powiadomiony przez znajomą, że w jego aucie, zaparkowanym przy placu Kościelnym, jest urwane lusterko. To nie jedyny samochód, który pozostał na parkingu bez lusterka.
W przypadku naszego Czytelnika, pana Andrzeja, straty są duże.
- Lusterko było sterowane elektrycznie i podgrzewane - mówi mężczyzna.
Jak wiemy na placu Wolności zamontowane są kamery. Policja będzie więc próbowała, na podstawie nagrania, ustalić sprawców tego zdarzenia.
- Mam nadzieję, że się to uda – podkreśla inny poszkodowany. – W końcu po to jest ten cały monitoring.