A jak człowiek postępuje w stosunku do zwierząt?
Przyzwalamy na rozmnożenie zwierzęcia, a później zamieszczamy w internecie ogłoszenie „oddam śliczne szczeniaczki w dobre ręce”. I na tym się kończy, dalsze losy zwierzęcia już nas nie interesują.
Trzy małe sunie oddane w tzw „dobre ręce” trafiły do schroniska do zimnego betonowego boksu. Nie rozumieją dlaczego ludzie mieli ich dość. Euforia trwała tylko przez pierwsze dni. Znudziło się sprzątnie po swoim pupilu, wyprowadzanie na spacer. Skończyły się „te śliczne oczka”, „ten malutki pyszczek” i „śmieszny ogonek”.
Podobnie jak w całej Polsce, w Świnoujściu liczba rozmnażanych psów jest ogromna. I wciąż rośnie, ponieważ nie ma jak zatrzymać masowej produkcji nowych zwierząt, która odbywa się nie tylko na terenach ogrodów działkowych, ale przede wszystkim w prywatnych mieszkaniach i posesjach. Zwierząt jest tak dużo, że coraz trudniej znaleźć im nowe domy i cały zbędny nadmiar nieustannie trafia do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Tylko czy to są faktycznie zwierzęta bezdomne? Gdyby się nad tym głębiej zastanowić, to okazałoby się, że zamiast używać określenia „zwierzę bezdomne” należałoby powiedzieć „zwierzę, którego właściciel się wyparł”.
Do wszystkich ludzi apelujemy NIE ROZMANAŻAJCIE ZWIERZĄT.
Historia opisana powyżej powtarza się w 95% przypadków.
Za każdym razem cierpi zwierze.
Najskuteczniejszym i najbezpieczniejszym sposobem na zapobieganie niechcianym miotom jest sterylizacja suki.
Niesie ona ze sobą bardzo dużo korzyści zarówno zdrowotnych jak i psychicznych.
Trwa ustalanie od kogo szczeniaki zostały wydane w tzw "dobre ręce" kto zgotował im taki los.
Kierownik Schroniska
Alina Celniak
tel. 915761282
kom. 513031433
GG 5718135
www.sioz.pl
email: biuro@ztpz.pl