Mecz rozpoczął się od groźnych ataków „Floty”. Już w pierwszej połowie wyspiarze mogli prowadzić. Goście bronili się jednak umiejętnie. W drugiej części meczu gra była wyrównana. Żadna z drużyn nie mogła znaleźć recepty na przeciwnika.
iswinoujscie.pl • Sobota [09.04.2011, 19:19:57] • Świnoujście
fot. Adam Strukowicz
Mimo Damiana Misana, który w doliczonym czasie gry wyprowadził „Flotę” na jednobramkowe prowadzenie, kibice rozczarowani byli poziomem gry naszych zawodników. W całym półtoragodzinnym meczu wyspiarze nie wykończyli bramkowo żadnej akcji oprócz ostatniej przed końcowym gwizdkiem. Podobnie było z drużyną „Warty” Poznań. Na stadionie przez ponad 90 minut wiało nudą. Na szczęście „Flota” wywalczyła trzy punkty.
fot. Adam Strukowicz
Kiedy wydawało się, że piłkarze pogodzili się z podziałem punktów, trener Petr Nemec wzmocnił atak swojego zespołu. Damian Misan pełen świeżości rozruszał ofensywę gospodarzy. To właśnie ten zawodnik w doliczonym czasie gry posłał piłkę w bramkę gości.
Po gwizdku kończącym spotkanie kibice odetchnęli z ulgą. - Tak słabego spotkania dawno nie widzieliśmy – komentowali.
fot. Adam Strukowicz
Mimo efektownych akcji w naszej drużynie ewidentnie zabrakło wykończenia. Silne strzały na bramkę przeciwnika nie znalazły swojego bramkowego odzwierciedlenia. Gdyby nie kilkuminutowe przedłużenie spotkania mecz zakończyłby się bezbramkowo.