Tablicę postawiono, aby kierowcy wiedzieli, którą przeprawę wybrać. Zwłaszcza w weekendy, kiedy zarówno Karsibory jak i Bieliki są udostępnione dla wszystkich.
- Często bowiem z przyzwyczajenia jedziemy na mały prom, przed którym tworzy się gigantyczna kolejka a Karsibór płynie niemalże pusty – tłumaczy pracownik Żeglugi Świnoujście.
Z czarnej tablicy jednak żaden pożytek skoro wciąż nie działa.
- Popsuta jest bardzo często. To nie jest jakiś jednostkowy przypadek – twierdzi jeden z kierowców. – Dziwię się, że miasto ją bez końca naprawia, zamiast złożyć reklamację u producenta.