Wczoraj po godzinie 14 ratownicy z karetki mieli kłopot z dotarciem do pacjenta. Pogotowie stanęło w końcu przy skrzyżowaniu Piastowskiej i Monte Cassino.
fot. Czytelnik
Mieszkańcy bloków przy Piastowskiej 21-24 a także Monte Cassino 9 są przerażeni. Od miesiąca ciągnie się remont w ramach przebudowy układu komunikacyjnego w centrum miasta. Prace prowadzone są bardzo wolno i chaotycznie. Wszędzie jest bałagan. Przez co utrudniony jest dojazd karetek i straży pożarnej.
Wczoraj po godzinie 14 ratownicy z karetki mieli kłopot z dotarciem do pacjenta. Pogotowie stanęło w końcu przy skrzyżowaniu Piastowskiej i Monte Cassino.
fot. Czytelnik
- Nie mogli nawet chodnikiem pojechać, bo są tam byle jak zwalone betonowe płyty – mówi jeden z mieszkańców. – Siedzimy tu przerażeni. Gdyby nie daj Boże wybuchł pożar, to nawet straż nie dojedzie.
fot. Czytelnik
Mieszkańcy dodają, że firma wykonująca remont, jak się wyrazili, grzebie się z pracami już ponad miesiąc.
- Dzień w dzień obserwuje co tu się dzieje – mówi jedna z mieszkanek. – Raz coś robią, raz nie. Przecież to nie są skomplikowane prace. A tutaj końca nie widać. Urząd, który zleca te prace powinien je jakoś nadzorować!