- Jeden z tych krawężników już został powalony na ziemię – pisze do nas Czytelnik. – Ktoś zapewne uderzył w niego zderzakiem. Ten nowy parking został zrobiony „na odwal”.
Kierowcy zastanawiają się czy urząd miasta wziął pod uwagę wypłatę odszkodowań za uszkodzone auta. Miasto jest ubezpieczone, więc jeśli ktoś faktycznie zniszczyłam zderzak może składać odpowiedni wniosek.
- Ja zahaczam o te krawężniki, chociaż nie mam wcale niskiego zawieszenia – tłumaczy jeden z kierowców.
Dodaje, że trzeba blisko podjechać, ponieważ inaczej auto będzie wystawać poza linię, gdzie poruszają się samochody. Wtedy nie tylko przedni zderzak, ale cały tył auta narażony jest na zniszczenia.