Ta przedziwna sytuacja ma miejsce nieopodal bloku przy ulicy Grunwaldzkiej 28.
- Mieszkaniec tego bloku na wjeździe do swojego garażu posadził sobie kwiatki. Nic nie było by w tym dziwnego, gdyby nie zaczął wyznaczać dróg mieszkańcom bloku – pisze nasz Czytelnik. – Wydaje mi się iż powinien uzyskać zgodę na namalowanie takich pasów od zarządu budynku. Z informacji jakie posiadam takiej zgody nie uzyskał.
Zastanawiamy się tylko czy owego pana chwalić czy ganić. Z jednej strony dba nie dość, że o estetykę (ładnie pomalowane drzwi garażu, posadzone rośliny), to jeszcze o bezpieczeństwo. Z drugiej gdyby każdy z nas chciał wyznaczać drogi do poruszania się innych ludzi czy straży pożarnej mielibyśmy, znając Polaków, plątaninę linii, kresek, znaków i zapewne miejsc zarezerwowanych...