Górale zdołali jednak pokonać „Odrę” Wodzisław Śląski. Na szczęście, mimo tej wygranej drużyna z Nowego Sącza traci w ligowej tabeli do „Floty” już sześć punktów. „Flota” pozostaje w grze o ligowe podium. Mecz z Ruchem Radzionków mógł się podobać. Obie drużyny zagrały „otwartą” piłkę. Od pierwszych minut zawodnicy tak „Floty” jak „Ruchu” dawali dowody, że to spotkanie „bez kalkulacji”. „Flota” szybko uzyskała prowadzenie. Stało się to już w szóstej minucie gry. Po dokładnym podaniu Bartłomieja Niedzieli Charles Uchenna Nwaogu przymierzył jak na czołowego snajpera ligi przystało. Jak się okazało, to był strzał na miarę zwycięstwa w tym meczu. Gospodarze niejednokrotnie próbowali stworzyć okazję do wyrównania , na ich drodze jednak skutecznie stawali obrońcy albo bramkarz „Floty”. W 83 minucie idealną okazję do strzelenia drugiej bramki zmarnował Tomasz Ostalczyk. Bramkarz gospodarzy wygrał jednak pojedynek „sam na sam” z naszym pomocnikiem.
Trzy punkty zdobyte na wyjeździe cieszą, tym bardziej, że „Ruch” to również drużyna z czołówki tabeli (obecnie na szóstym miejscu). Flota zyskała kolejne cenne punkty i nadal zachowuje szanse na awans.