- Około godziny 05.40, w drodze do pracy, zostawiłem zapięty rower tuż przy samej przeprawie promowej na wyspie Uznam – tłumaczy nasz Czytelnik. – Po powrocie z pracy i przepłynięciu z powrotem do centrum około godziny 15.25 roweru już nie było – zaznacza.
Nasz Czytelnik postanowił zwrócić się o pomoc do pracownika żeglugi. – Miałem nadzieje, że może monitoring pokaże złodziejaszka – mówi Czytelnik. – Pracownik żeglugi wyjaśnił jednak, że monitoring przy przeprawie promowej działa tylko „live” i nie ma możliwości jego ponownego odtworzenia.
Łupem złodzieja padł profesjonalny rower marki Author. – Koszt takiego roweru to około 1900 złotych – wyjaśnia. – Prosiłbym również o ujawnienie się złodzieja: Chętnie oddam mu błotniki do roweru i komplet oświetlenia.
My ze swojej strony natomiast prosimy o pomoc w odnalezieniu roweru. Dodatkową motywacją do pomocy może być fakt, że właściciel proponuje nagrodę.