- Plaża przeznaczona na spacery z psami ma może ze 40 metrów - mówi jeden z mieszkańców, który kilka razy w tygodniu przychodzi ze swoim pupilem na plażę.
Właściciele psów dodają też, że znaki, pomiędzy którymi jest teren przeznaczony dla zwierząt, ustawione są pomiędzy wejściami.
- Teoretycznie więc od wejścia do znaku pies ma chyba przelecieć nad piaskiem – żartuje jeden z naszych Czytelników.
Mariusz Fryska, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji „Wyspiarz” tłumaczy, że plaża ma według jego wyliczeń około 100 metrów. Takie rozwiązanie to kompromis pomiędzy tym czego oczekują właściciele psów i ich „przeciwnicy”.
- W okresie od października do maja na całej plaży można spacerować z czworonogami – dodaje nasz rozmówca. – Wówczas nikt nie leży na piasku. Latem pojawiają się znaki odznaczające plażę dla zwierząt. Dodatkowo są kosze i worki na psie odchody.
M. Fryska tłumaczy, że do tej pory nikt się nie skarżył na to, że plaża jest za mała. Zdaniem dyrektora obojętnie ile by miała, to i tak ktoś mógłby mieć pretensje, że jest za duża bądź za mała. Dodaje również, że wejście na plażę dla psów jest oznakowane. Jest to ostatnie wejście na plażę przy wiatraku.