Polskie Radio Szczecin • Sobota [16.07.2011, 15:33:54] • Świnoujście
Kajakiem w poprzek Polski

fot. Sławomir Ryfczyński
1300 km w 30 dni - tyle przepłynęli kajakiem Artur Labudda i Robert Pasecki. Wyczyn tym bardziej wyjątkowy, bo Artur Labudda w dzieciństwie w wypadku stracił obie nogi. Dziś śmiałkowie w Świnoujściu zakończyli
swoją podróż "Z prądem pod prąd".
W ostatnim etapie podróżnikom towarzyszyły łodzie straży granicznej.
- Start mieliśmy u źródeł Sanu, przy sprzyjających warunkach pokonywaliśmy
nawet 80 km dziennie - mówi Robert Pasecki. - Pierwotnie zakładaliśmy 50 dni. Zrobiliśmy tzw. dwie paczki. Jedna paczka była przygotowana na 20 dni. Drugą paczkę z żywnością mieliśmy przygotowaną do odbioru w Warszawie, co 4 dni szukaliśmy, gdzie doładować laptopa, żeby można pisać bloga oraz wodę i chleb kupić.

fot. Sławomir Ryfczyński
Kajakarze często korzystali z gościny przypadkowych osób. Mieli ściśle ustalony plan dnia, wstawali o 6 i płynęli ok. 10 godzin. - To nic wielkiego - mówi Artur Labudda. - Jesteśmy przykładem, że można. Życie jest zbyt krótkie i zbyt fajne, żeby tracić je na bezsensowne siedzenie w domu.
Artur Labudda w ubiegłym roku samotnie przejechał quadem całą Polskę wzdłuż granic. W przyszłym roku również quadem zamierza objechać Morze Bałtyckie.
2011-07-16, 15:02
Autor: Sławomir Orlik