Na szczęście gospodarzom zostało już zbyt mało czasu by wykorzystać pustą bramkę „Floty”. Porażka dwoma bramkami jest jednak i tak wystarczająco dotkliwa. „Warta” nie miała tak przekonywującej przewagi przez cały mecz.
Pierwszą bramkę gospodarze strzelili w 39 minucie ale „Flota” błyskawicznie odpowiedziała celnym trafieniem Nnamaniego już osiem minut po zmianie stron. Druga połowa należała jednak do gospodarzy. Na listę strzelców wpisali się kolejno Piotr Reiss, Przemysław Otuszewski i Marcin Klatt w ostatniej minucie gry. Także w 90 minucie spotkania, raz jeszcze zdolnościami strzeleckimi popisał się Nnamani ale jego druga bramka mogła tylko zmniejszyć rozmiary porażki.
Po przegranej w Poznaniu zwiększyła się przewaga drugiego w tabeli „Piasta” choć nadal jest to strata do odrobienia. Na podobne wpadki jak ta w Poznaniu nie można już sobie pozwalać. Zwłaszcza 1 października gdy do Świnoujścia przyjedzie wicelider tabeli „Piast” Gliwice. Mamy nadzieję, ze na własnym boisku „Flocie” zagra się znacznie lepiej.