- Siedziałem na ławce obok. Zauważyłem że mężczyzna się nie rusza. Był cały siny i nie oddychał. Wezwałem pogotowie – powiedział nam pan Mariusz.
fot. Adam Strukowicz
To już kolejny tego dnia zgon. Około godz. 17 w parku przy ulicy Chopina znaleziono zwłoki mężczyzny. Przypuszcza się, że to bezdomny, który często przebywał w tym miejscu i spożywał alkohol.
- Siedziałem na ławce obok. Zauważyłem że mężczyzna się nie rusza. Był cały siny i nie oddychał. Wezwałem pogotowie – powiedział nam pan Mariusz.
fot. Adam Strukowicz
Mężczyzna był cały przesiąknięty alkoholem. W plastikowej butelce, która stała obok ławki, jeden z ratowników medycznych stwierdził denaturat.
- Bezdomni zaczynają się „dogrzewać” tego typu środkami – komentował jeden z przechodniów. - Niestety to nie wystarcza. Często przez nadużywanie alkoholu i zimno tak to się właśnie kończy.