Wymalowane na niebiesko męskie przyrodzenie znalazło swoje miejsce z przodu u dołu „wiatraka”. Turyści nie są zadowoleni.
fot. Adam Strukowicz
- Zobacz, ktoś narysował k... na wiatraku! - wytykają palcami turyści przechadzający się po falochronie. Chodzi o malunek na najbardziej rozpoznawalnym obiekcie w Świnoujściu - zaraz obok latarni morskiej - „wiatraku”.
Wymalowane na niebiesko męskie przyrodzenie znalazło swoje miejsce z przodu u dołu „wiatraka”. Turyści nie są zadowoleni.
fot. Adam Strukowicz
- Przecież nie będziemy robić sobie zdjęć z penisem w tle – komentowali spotkani przez naszego reportera, spacerowicze.
- Do zdjęcia trzeba stawać po kilka osób, wtedy nie widać „wesołych” malunków młodzieży – sugeruje z uśmiechem drugi z turystów.
To smutne, że symbol Świnoujścia - znak nawigacyjny Stawa Młyny co chwilę ktoś dewastuje w tak perfidny sposób.
- Dziwne jednak, że nikt z waszego magistratu nie zauważa wybryków młodzieży i nie dąży do tego, aby takie malowidła zniknęły z elewacji bielutkiego „wiatraka” - podsumowuje nasz rozmówca.