- Też mam wątpliwości a nie chciałabym głosować przeciw tej uchwale. Czy jest ktoś, kto powie po męsku „Nie bójcie się radni, nie będzie żadnych odszkodowań”? - dopytywała na sesji Irena Kurszewska z PO
Andrzej Mrozek z PiS proponował, żeby ten obszar usunąć z głosowania. - Rada miasta nie powinna rozstrzygać konfliktu urzędy z inwestorem - powiedział. Podobnego zdania byli radni PO. Wniosek radnego PiS został odrzucony głosami pozostałych radnych.
Sam radca prawny przyznał, że nie może zagwarantować, że miasto nie będzie płacić odszkodowań. Ale projektant Tomasz Cykalewicz zapewniał, że uchwała pod względem formalno-prawnym jest bez zarzutu. Za uchwałą zagłosowało 12 radnych, 6 się wstrzymało, nikt nie był przeciw.