Mówią, że MOPR  zlecił im  sprzątanie  parkingu. A tak  przy  okazji, to jeszcze popilnują samochodów. -Kierowcy  sami do nas przychodzą i chcą, by popilnować im auto– zapewniają.- Płacą w  złotówkach albo  euro. 
W ciągu  dnia para pilnująca parkingu zarabia nawet  20 zł. Jest tu od rana  do późnego popołudnia.
 -Dzięki  mam ludzie nie mają   pokrzywionych anten i porysowanych aut-   mówią.- Złodziei  znamy, więc, jak ich widzimy, to ich odganiamy. Czasem poszczujemy takiego psem.
To wszystko odbywa się jednak nielegalnie, bo parking należy do miasta i nikomu  nie został wydzierżawiony

