iswinoujscie.pl • Czwartek [12.07.2012, 20:11:40] • Świnoujście

Świnoujścianie zatrzymani przez niemiecką policję. „Wzięli nas za bandytów!”. Zobacz film!

Świnoujścianie zatrzymani przez niemiecką policję. „Wzięli nas za bandytów!”. Zobacz film!

fot. Sławomir Ryfczyński

Dramat. Chyba tylko tak można określić to, czego doświadczyło małżeństwo ze Świnoujścia. Państwo Bożena (57l.) i Tadeusz (62l.) Koteccy pojechali w środę (11 lipca) na zakupy do niemieckiego Bansinu. Tam przed sklepem Sky, pani Bożena została zatrzymana przez policję, bo według sklepowej kasjerki, kilkakrotnie okradała sklep. Jakby tego było mało, na „dołek” trafił również mąż pani Bożeny. W trosce o żonę pojechał na komendę niemieckiej policji. Po dwóch godzinach oczekiwania został aresztowany.



Funkcjonariusze niemieckiej policji zatrzymali panią Bożenę stojącą na parkingu przed sklepem Sky w Bansinie. - Założono mi kajdanki i zatrzymano – opowiadała przez łzy pani Bożena. - Na komendzie pobrano odciski palców, kazano ściągnąć bieliznę... mierzono nawet buty.

Nikt nie wiedział, o co tak naprawdę chodzi.

- Zapytałem funkcjonariuszki, która dobrze mówiła po polsku, dlaczego zatrzymano moją żonę. Odpowiedziała, że na taśmie monitoringu jest nagranie, na którym widać jak w zeszłym tygodniu Bożena weszła do sklepu z dwoma facetami i kradła – relacjonował w rozmowie z naszymi reporterami pan Tadeusz.

Zdezorientowany mąż zatrzymanej kobiety wsiadł w samochód i pojechał na komendę policji w Heringsdorfie. Wciąż nie mógł uwierzyć w to, co się stało. - Kazano mi czekać dwie godziny, przepędzano z kąta w kąt. Po tym czasie zaprowadzono mnie do aresztu i zatrzymano – mówił roztrzęsiony mężczyzna. - Wciąż nazywano nas bandytami.


Do 3.00 w nocy siedzieli w zimnej celi, bez jedzenia.

Małżeństwo spędziło całą noc na niemieckiej komendzie. Do 3.00 w nocy nie otrzymali żadnego, choćby najmniejszego posiłku. Zostali potraktowani jak najgorsi bandyci. Panu Tadeuszowi postawiono cztery zarzuty - w tym kradzieże, pobicia i kradzieże z pobiciami. Pani Bożenie zarzucono kradzieże. Małżeństwo wyszło na wolność dopiero w czwartek około godziny 16.00.

Na co dzień państwo Koteccy prowadzą siłownię w Świnoujściu. Pan Tadeusz jest instruktorem, ma też firmę ochroniarską. Od ponad 20 lat pracuje jako ochroniarz. Pani Bożena natomiast jest instruktorką fitness.

Małżeństwo zapowiada, że nie zostawi tego bez echa. W czwartek w świnoujskiej komendzie policji pytali o radę.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/22986/