iswinoujscie.pl • Czwartek [02.08.2012, 21:05:02] • Świnoujście

Dzienna sypialnia pod nosem strażników

Dzienna sypialnia pod nosem strażników

fot. Czytelnik

Przypomina się stare polskie przysłowie o tym co najtrudniej czasami dostrzec. Straż Miejska podejmuje wiele interwencji, przeważnie na targowiskach. Strażnicy mają obowiązek zainteresować się także osobami „po spożyciu”, których zachowanie wykracza poza przyjęte normy. Tymczasem jeden z naszych czytelników obserwował we wtorek jak „pod nosem” strażników wysypia się amator mocniejszych napojów. Drzemka na ławce przed Urzędem Miasta trwała co najmniej trzy godziny. Nikt nie zareagował.

W końcu to miejsce publiczne. Przychodzi tu mnóstwo mieszkańców załatwiać sprawy, przyjeżdżają oficjalni goście. A tu – parę kroków od wejścia – taka oto „wizytówka” naszego magistratu. Co szczególnie zastanowiło naszego czytelnika, od którego otrzymaliśmy zdjęcia? Ano przede wszystkim niezrozumiały fakt, że takie scenki można zauważyć dosłownie pod bokiem Straży Miejskiej, która w budynku Urzędu ma przecież swoje biuro.

Zdaniem naszego czytelnika świadczy to o dużej bierności naszej „miejskiej policji”. My, mieszkańcy zdążyliśmy się już przyzwyczaić do widoku wypoczywających na ławkach ofiar spożycia. Przed gośćmi trudno jednak udawać greka i przekonywać, że to nic nadzwyczajnego. Ot, po prostu, nasz Polski standard.

Swoją drogą może to i lepiej, że podobni temu „zmęczonemu” wykorzystują miejskie skwery, a nie proszą o nocleg w naszym „Hamptonie”. Dopiero byłby wstyd przed przybywającymi do nas gośćmi z tzw. wyższej półki…

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/23211/