Tym razem wojownicze zapowiedzi nowego trenera „Floty” sprawdziły się. Dominik Nowak, tuż po podpisaniu kontraktu selekcjonera biało-niebieskich zapowiedział, że tworzy zespół, który od początku ma wygrywać. Udawało się w ostatnich sparingach przed sezonem i udało się także w debiucie ligowym „odświeżonej „Floty”. W sobotę, wyspiarze pokonali na własnym boisku „Olimpię” Grudziądz 1:0. To było zasłużone choć ciężko zapracowane zwycięstwo. Zawdzięczamy je także doskonałej postawie nowego bramkarza „Floty”- Grzegorza Kasprzika.
Kasprzik bronił w tym meczu doskonale. Jego śmiałe wyjścia na przedpole kilkakrotnie przecinały bardzo groźne ataki gości. Swoją doskonałą postawę w całym meczu bramkarz „Floty” udokumentował w przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Sędzia Sebastian Tarnowski dopatrzył się wówczas faulu w polu karnym „Floty”. Chyba tylko arbiter widział przewinienie naszego zawodnika ale na nic zdały się protesty piłkarzy i gwizdy publiczności. Karny został wykonany ale i tym razem bramkarz „Floty” bronił jak natchniony. Gościom nie pomogło nawet przedłużenie spotkania o kolejne dwie minuty. Decydujący o losach tego pojedynku okazał się być precyzyjny strzał Krzysztofa Bodzionego z 15 minuty meczu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Zawodnicy obydwu drużyn pomstowali po meczu na kapryśną aurę i ulewę, która przeszła w trakcie spotkania nad stadionem. „Flota” wygrywa pierwsze spotkanie sezonu choć obiektywnie musimy dodać, ze wolelibyśmy w kolejnych spotkaniach nie przeżywać już takich chwili gdy strzał główką Dariusza Gawęckiego przeszedł dosłownie o centymetry od słupka bramki świnoujścian.
fot. Sławomir Ryfczyński
„Flota” zmobilizowała się jeszcze w samej końcówce spotkania, organizując kilka groźnych kontr. W 91 minucie, po jednej z takich, szybkich akcji Bartłomiej Niedziela uderza silnie tuż obok bramki Daniela Osieckiego. To jednak nie jest najważniejsze. Najważniejsze są trzy punkty, które „Flota” inkasuje już w pierwszej kolejce ligowych rozgrywek. Oby tak dalej!