- Ma Pan za sobą bogatą przeszłość. Wygrał Pan wcześniej w karierze, na poziomie I ligi lub ekstraklasy, 7:1 lub wyżej, jak Flota w Łodzi z ŁKS?
- Nie przypominam sobie. Ale raczej patrzę do przodu, a nie w przeszłość. We Flocie jesteśmy głodni zwycięstw. I nie chcemy dać się pokonać. Ten mecz z ŁKS jest już za nami. Nie ma się co zachwycać, że wygraliśmy wysoko
jedno spotkanie.
- Czy w obecnym składzie Flota miałaby szanse na skuteczną grę w ekstraklasie?
- Za wcześnie o tym mówić. Nie ma co liczyć punktów, dopiero 1/3 sezonu za nami. Mamy sześć meczów do końca rundy. Do każdego musimy przystąpić ze 100-procentowym zaangażowaniem. Co do składu, to musi się nad nim zastanawiać trener. A co do naszej skuteczności w ekstraklasie: mam swoje zdanie na ten temat, ale nie wypowiem go publicznie.
- Gdyby miał pan rozdzielić procentowo szanse poszczególnych zespołów z czołówki I ligi na awans do ekstraklasy, to jak by one wyglądały?
- Nie będę mówił o szansach Floty, bo wywołałbym niepotrzebną presję. Z trzech następnych w tabeli drużyn najwyżej oceniam szanse Cracovii. Ma silny, jak na I ligę, zespół. Powinna mieć więcej punktów. Zawisza
Bydgoszcz nie notuje już tak dobrych wyników jak na początku sezonu. Najniżej z trójki goniących nas drużyn oceniam szanse Termaliki Nieciecza.
- Ma pan na koncie 7 trafień i w klasyfikacji strzelców zajmuje pan trzecią pozycję tracąc do lidera, Macieja Kowalczyka z Kolejarza Stróże, trzy gole. Był pan już kiedyś królem strzelców?
- Na poziomie I ligi lub ekstraklasy jeszcze nie.
iswinoujscie.pl • Wtorek [09.10.2012, 01:25:59] • Świnoujście
fot. Adam Strukowicz
31-letni Sebastian Olszar jest wychowankiem niemieckiego VfB Oldenburg W ekstraklasie do tej pory rozegrał 115 meczów i strzelił 17 goli. Był zawodnikiem m.in. Podbeskidzia Bielsko-Biała, Górnika Zabrze, Admiry Wacker Moedling, Portsmouth, Coventry, Polonii Warszawa, Piasta Gliwice i Ruchu Chorzów.