Mecz Polska – Anglia miał rozpocząć się o 21. Stadion wypełnił się szczelnie kibicami. Można było przewidzieć, że mecz piłki nożnej nie zostanie rozegrany z powodu fatalnego stanu murawy. Kompletnie zalany stadion nie nadawał się do gry.
- Około godziny 18 weszliśmy na stadion. Zajęliśmy miejsca. O 21 miał rozpocząć się mecz. Kibice czekali do 21:40 na ostateczną decyzję. Wśród nich my – opowiada Tomasz Błotny. - Wszyscy podjęliśmy decyzję, że zostajemy na dzisiejszy mecz. Noc spędziliśmy w autokarze, było ciepło i nikt nie zmarzł – zaznacza. - Chłopcy są już po śniadaniu, a teraz zwiedzamy Warszawę. Mamy nadzieję, że dzisiaj już nie będzie rozczarowania i mecz dojdzie do skutku – mówi Tomasz Błotny.
Do stolicy wyjechało 47 osób. Wśród nich są młodzi zawodnicy Floty Świnoujście oraz opiekunowie. Organizatorzy wyjazdu do Warszawy chcą podziękować przewoźnikowi firmie VIKATRANS, który bez dodatkowych opłat zdecydował, że zostanie z młodymi piłkarzami w Warszawie.
iswinoujscie.pl • Środa [17.10.2012, 12:04:33] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Jechali do Warszawy z wypiekami na twarzy. Chcieli kibicować polskiej drużynie narodowej w meczu z Anglią. 37 młodych zawodników Floty z powodu przełożenia spotkania, musiało noc spędzić w autokarze. - Wszyscy są cali i zdrowi. Rodzice chłopców na bieżąco są informowani o sytuacji – mówi Tomasz Błotny, opiekun młodych zawodników.