Nasz Czytelnik przyłapał w poniedziałek strażników miejskich podczas gdy kontrolowali prędkości na ulicy Karsiborskiej.
- Zaparkowali samochód na skrzyżowaniu, przy wyjeździe z drogi prowadzącej do zajezdni autobusowej. Utrudniali tym samym innym uczestnikom ruchu drogowego bezpieczny wyjazd – mówi mężczyzna.
Jakby tego było mało, funkcjonariusze świnoujskiej straży miejskiej zaparkowali samochód częściowo na pasie zieleni.
Podsumowując kolejno: za zatrzymywanie i postój na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania (art. 49 ust. 1 pkt 1) zwykły kierowca zostałby ukarany mandatem karnym w wysokości 300 złotych. Dodatkowo, za naruszenie zakazu postoju w miejscach utrudniających wjazd lub wyjazd (art. 49 ust. 2 pkt 1) przeciętny Kowalski otrzymałby karę w wysokości kolejnych 100 złotych. Jako wisienka na torcie dochodzi do tego jeszcze niszczenie zieleni (art. 144 § 1) za co można otrzymać mandat 200 złotych.
Chyba nie trzeba być wybitnym matematykiem, aby policzyć, że strażnicy miejscy za ten „wybryk” powinni ukarać się mandatem o wartości 600 złotych. Proponujemy jednak potraktować się w sposób łagodny i ukarać jedynie za niszczenie zieleni, o którą przecież tak dbamy.