Budynek muzeum przeszedł właśnie gruntowny remont. Zmieniono kolor elewacji, a dach pokryto miedzianą blachą. Miedziane są również rynny. Zauważyli to złodzieje, którzy postanowili zarobić na metalowych elementach. W poniedziałek z samego rana przystąpili do demontażu rynny. Nie przejęli się nawet zainstalowanymi wokół muzeum kamerami.
iswinoujscie.pl • Wtorek [13.11.2012, 21:14:09] • Świnoujście
Małgorzata Płońska- Nagaba, asystent muzeum.( fot. Sławomir Ryfczyński )
Ledwie wyremontowano budynek muzeum, a już padł ofiarą złomiarzy. W poniedziałek skoro świt skradziono 6-metrową miedzianą rynnę zainstalowaną na budynku Muzeum Rybołówstwa Morskiego. Jednego z prawdopodobnych sprawców ujęła policja, lecz na ratunek dla miedzianej rynny było już za późno – została pocięta.
Małgorzata Płońska- Nagaba, asystent muzeum.( fot. Sławomir Ryfczyński )
- Z bramy naprzeciwko muzeum wyszło dwóch mężczyzn. Zaczęli odkręcać rynny. Spłoszył ich jednak przejeżdżający autobus. Schowali się do bramy, po czym znów próbowali wyrwać rynnę. Po 3-4 próbach udało im się – mówi Barbara Adamczewska, dyrektor muzeum.
Policję o prawdopodobnej kradzieży rynny powiadomił pracownik skupu złomu, do którego przyszedł 33-letni Sylwester W. Okazało się, że mężczyzna chciał sprzedać na skupie skradzioną tego samego dnia rynnę.
- Przy mężczyźnie znaleziono skradziony z budynku muzeum miedziany element - mówi st. sierż. Dorota Małysa z KMP w Świnoujściu. - Został zatrzymany.