O wkurzających mieszkańców hałasach napisał „Głos Szczeciński”. Niedawno głośno było o przeprawie Bielików. Opuszczane z promów klapy nie dawały żyć mieszkańcom bloków przy Wybrzeżu Władysława IV. W nocy nie mogli zasnąć. Kilka miesięcy wcześniej radni dyskutowali o grajkach na promenadzie. Świnoujście zasłynęło też w całej Polsce tym, że bardzo hałaśliwe jest u nas morze.
Powodów do rozdrażnienia jest jednak więcej. Policji i straży miejskiej mieszkańcy skarżą się coraz częściej na uciążliwych sąsiadów.
– Przeważnie skargi dotyczą zbyt głośno puszczanej muzyki, przedłużających się imienin, czy, delikatnie mówiąc, zbyt głośnych igraszek miłosnych – mówi Głosowi Robert Karelus, prezydencki rzecznik.