Powitanie Nowego Roku jest dla wielu okazją do wypicia wyskokowych trunków. Im więcej pijanych, tym więcej pracy dla policjantów. Gdy jedni chcą witać Nowy Rok hucznie inni wolą go przespać. Nie wszystkim może się podobać głośna muzyka za ścianą sąsiadów. Wzywają wówczas policję. W nocy policjanci musieli częściej interweniować w budynku przy ulicy Modrzejewskiej 20.
Funkcjonariusze ubrani po cywilnemu pilnowali także porządku i bezpieczeństwa w Muszli Koncertowej. Według wstępnych szacunków, Nowy Rok na imprezie miejskiej powitało około 1 tys. osób. Na szczęście obyło się bez większych incydentów.
Najwięcej interwencji dotyczyło używania petard przez nieletnich. Dzieci pozostawione bez nadzoru dorosłych, wrzucały petardy do klatek schodowych i zsypów.
Źle zakończyła się noc dla pewnego 20-latka, który spadł z balkonu hotelu przy ulicy Orkana. Mężczyzna na szczęście mieszkał na I piętrze. Po wypadku był przytomny. Oprócz policji, interweniowało również pogotowie ratunkowe.