Robert Karelu, rzecznik prezydenta twierdzi, że na biurko prezydenta nie wpłynęło dotąd żadne pismo od żydowskiej gminy wyznaniowej.
- Jeżeli dotrze, zostanie rozpatrzone z należytą uwagą i szacunkiem – zapewnia prezydencki rzecznik.- Zdajemy sobie sprawę, że doniesienia medialne o rewitalizacji parku Chopina i znalezieniu tam szczątków ludzkich , mogą spowodować zainteresowanie i niepokój o ich los przedstawicieli narodu żydowskiego. Zapewniam jednak, że w przypadku wszystkich znalezionych pozostałości pochówku przedwojennych mieszkańców Świnoujścia, podchodzimy do nich z należytym szacunkiem.
Zdaniem Roberta Karelusa z dużym prawdopodobieństwem można dziś stwierdzić, że znajdowane w Parku Chopina szczątki należą do niemieckich mieszkańców przedwojennego Świnoujścia.
- Jak możemy przeczytać w znakomitej publikacji historyka dr Józefa Plucińskiego pt. „Kościoły cmentarze pomniki Świnoujścia”, w 1928 roku ówczesne władze miasta, zgodnie z wymaganym rytuałem, przeniosły prochy żydowskich mieszkańców na nowy cmentarz żydowski, w rejon dzisiejszych ulic Sienkiewicza i Moniuszki - informuje rzecznik. - W drugiej połowie lat dwudziestych , w związku z tym , że rozpoczął już funkcjonowanie cmentarz przy dzisiejszej ulicy Karsiborskiej, wstrzymano pochówki na starym cmentarzu przy dzisiejszej ulicy Chopina.