Jak informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta, z zebranych danych wynika, ze w dniu spisu w Świnoujściu przebywało 126 osób, które podały, że są bezdomne. W tym 108 mężczyzn, 16 kobiet i 2 dzieci. Najwięcej bezdomnych mieszka w schronisku dla osób bezdomnych przy ul. Portowej (70 osób) oraz ośrodku dla osób bezdomnych przy ul. Karsiborskiej (24, w tym dwoje dzieci). Pozostałe miejsce gdzie przebywają bezdomni to: pustostany (3 osoby), areszt śledczy (3 osoby), klatki schodowe (4 osoby), komórki (2 osoby), bunkry (4 osoby), SP ZOZ Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy (4 osoby), SP ZOZ Szpital Miejskie (1 osoba), ogrzewalnia (6 osób) Przeprowadzający spis napotkali bezdomnych również: na parkingu (1 osoba), na ulicy (3 osoby), a jedna osoba zamieszkuje w blaszanym baraku.
Od marca 2012 roku z inicjatywy zastępcy prezydenta miasta Joanny Agatowskiej w Świnoujściu działa zespół ds. identyfikacji problemów związanych z osobami bezdomnymi przebywającymi na terenie miasta i wypracowania procedur ich rozwiązywania. Od sierpnia 2012 roku w środowisku bezdomnych z powodzeniem działa także miejski streetwoker Andrzej Zieliński. Tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy pracy udało mu się pomóc przynajmniej kilku uzależnionym od nałogów bezdomnym. Jedni wyjechali do ośrodka pomocy na południu kraju, inni znaleźli pracę, pogodzili się z rodziną, wrócili do miast z których pochodzą i starają się wrócić do normalnego życia.
W przeprowadzonym spisie osób bezdomnych wzięły następujące podmioty i instytucje z terenu Miasta Świnoujście: Straż Miejska, Straż Graniczna, Policja, Areszt Śledczy, Schronisko dla osób bezdomnych w Świnoujściu, przy ul. Portowej 10 prowadzone przez Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, Fundacja „Instytut” św. Brata Alberta w Świnoujściu, SP ZOZ Szpital Miejski w Świnoujściu, SP ZOZ Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy w Świnoujściu oraz streetwoker.
- Szacujemy, że liczba bezdomnych zmniejszyła się o około 5-8% . Jest to, oprócz działań podejmowanych przez Andrzeja Zielińskiego też, w pewnej mierze skutkiem akcji przeciwdziałania żebractwu w naszym mieście – tłumaczy Robert Karelus.