W niedzielę, grupa młodzieży, jak co tydzień spotkała się na ulicy Piastowskiej - pisze nasz Czytelnik. - Nie byłoby w tym nic dziwnego i szkodliwego, gdyby nie zachowanie tych ludzi.
fot. Czytelnik
Chcemy, by miasto było ładne, ale nie potrafimy tego uszanować. Nasz Czytelnik uwiecznił młodych ludzi, którzy niszczyli posadzone na zieleńcu krzewy róż.
W niedzielę, grupa młodzieży, jak co tydzień spotkała się na ulicy Piastowskiej - pisze nasz Czytelnik. - Nie byłoby w tym nic dziwnego i szkodliwego, gdyby nie zachowanie tych ludzi.
fot. Czytelnik
Kilku z nich, nie patrząc gdzie stąpa swoimi nóżkami, niszczyło posadzone na zieleńcu krzewy róż. Nikt z przechodniów nie reagował na ich zachowanie. Widać, że dalej panuje znieczulica społeczna... nie moje to nie reaguję, niech niszczą.
W pewnym momencie dwóch młodych panów z opisywanej grupki zaczęło się bić.
- Na to także nikt nie reagował - zauważa smutno świnoujścianin.