Pracownik gazoportu jechał właśnie do pracy. Chciał wjechać na prom o godzinie 6.00 rano. Jadąc, zauważył kilka kaczek przechodzących przez ulicę Karsiborską.
fot. Sławomir Ryfczyński
Rodzina kaczek dreptała właśnie w poprzek ulicy Karsiborskiej. Nagle od strony miasta nadjechał srebrny Ford Focus. Kierowca nie chcąc rozjechać przechodzącej przez jezdnię gromadki, szarpnął kierownicą. Stracił panowanie nad samochodem i wjechał między drzewa.
Pracownik gazoportu jechał właśnie do pracy. Chciał wjechać na prom o godzinie 6.00 rano. Jadąc, zauważył kilka kaczek przechodzących przez ulicę Karsiborską.
fot. Sławomir Ryfczyński
Nie chcąc rozjechać zwierzątek, zaczął hamować. Gdy szarpnął kierownicą, stracił panowanie nad pojazdem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Samochód zjechał z jezdni i otarł się o przydrożne drzewa. Auto zaklinowało się. Na szczęście kierowcy i kaczkom nic się nie stało. Poważnie ucierpiał jednak samochód.