Czytelnik: Dzieciaki leją do fontanny

Po artykule o kąpiących się nago dzieciach na Placu Wolności myślałem, że to żart – pisze nasz Czytelnik – ale, gdy to zobaczyłem, odebrałem to z niesmakiem, a jeszcze jakby tego było mało dziecko oddawało tam mocz przy wielkiej uciesze swojej mamy. To mnie w ogóle powaliło. Jak można pozwalać dzieciom się tam kąpać nago. Ale do póki nie dojdzie do tragedii, to nic się z tym nie robi, a policja milczy, jak to w naszym kraju zawsze wygląda. Jestem osobą bardzo tolerancją, ale są granice jakieś tego, co można a czego nie. Tak się zastanawiam, czemu policja się tym nie zajmuje. Albo odpowiednie władze. Skoro w kodeksie karym jest o tym mowa. Osoba, która dopuszcza się nieprzyzwoitego zachowania, czyli tzw. nieobyczajnego wybryku, będącego naruszeniem ogólnie przyjętych dobrych zasad czy obyczajów, popełnia wykroczenie, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 zł lub kara nagany - cytuje przepisy świnoujścianin.- Popełnia również wykroczenie osoba, która w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych. Karane jest ponadto natarczywe lub naruszające porządek publiczny proponowanie innej osobie czynu nierządnego, mając przy tym na celu uzyskanie korzyści materialnej. Z racji tego, iż to są dzieci karze podlegają według prawa rodzice swojego dziecka, ale jak widać policji w Świnoujściu to nie interesuje.

Zapytaliśmy o to podinsp. Mariusza Solkę, zastępcę naczelnika Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu.

- Z wypowiedzi czytelnika wynika, że zdarzenie było z udziałem osoby nieletniej, w wieku jak przypuszczam poniżej 13 lat - mówi podinsp. Mariusz Solka. - Taka osoba nie odpowiada za popełnione wykroczenie. W tym przypadku zastosowanie ma art. 145 kw i za zachowanie dziecka odpowiada jego opiekun. Pragnę przypomnieć, że policja jednocześnie nie może być w każdym miejscu. Gdyby czytelnik portalu powiadomił policję o takim incydencie, z pewnością nie pozostawilibyśmy tej sprawy bez załatwienia. Plac objęty jest monitoringiem wizyjnym i w przypadku wiedzy o popełnieniu wykroczenia zdarzenia takie można by utrwalić.

Podinsp. Mariusz Solka dodaje, że za dnia na mieście jest patrol policyjny na rowerach.

- Funkcjonariusze dosłownie w kilka minut mogliby znaleźć się na miejscu, gdzie doszło do popełnienia wykroczenia – mówi policjant.- W Świnoujściu mamy również straż miejską, która w tym przypadku ma takie same uprawnienia jak policja i może podejmować interwencję. Nowy Plac Wolności jest miejscem bezpiecznym i przyjaznym mieszkańcom. Nie ma więc powodu, aby akurat w tym miejscu dyslokować do służby dodatkowy patrol policji.