Glony na naszej plaży oczywiście się zdarzały. Trzeba było je zbierać na przykład po sztormach. Nigdy nie zaśmiecały jednak piasku w takiej ilości. Co się stało teraz, że plaża jest cała zielona?
Jak się dowiedzieliśmy, wszystkiemu jest winny nowy falochron. Po jego wybudowaniu w okolicach wiatraka nie ma swobodnej cyrkulacji wody.
Dziś, od godziny szóstej rano plażę sprzątają pracownicy OSiR „Wyspiarz”. Zaczęli od głównego kąpieliska. Następnie ruszą w kierunku wiatraka.