Uroczystość bez państwowych flag? Takie rzeczy tylko u nas

Uczestniczyłam jako widz w dzisiejszych uroczystościach, które odbywały się pod pomnikiem na Pl. Sybiraka, poświęconych 74 rocznicy napaści przez ZSRR na Polskę - pisze nasza Czytelniczka.- Uroczystości ważne chociażby z uwagi na pamięć poległych jak i wywiezionych na Syberię Polaków. Na uroczystościach obecni byli sybiracy, kombatanci, radni, przedstawiciele organizacji, młodzież, mieszkańcy miasta, media oraz przedstawiciele naszego miasta z Prezydentem i Przewodniczącym RM na czele. Jakież było moje osłupienie i zażenowanie kiedy zauważyłam, że Plac nie jest jak co roku udekorowany flagami państwowymi nadającymi wydarzeniu podniosłego i ważnego charakteru. Moje osłupienie było jeszcze większe gdy podczas grania hymnu państwowego na plac wpadli zdyszani pracownicy jednej z firm komunalnych i zaczęli rozwieszać w pośpiechu te flagi. Patrzyli na to wszyscy obecni z wyraźnie zdziwionymi minami, jedni rozbawieni inni przygnębieni tym co widzą. Czy naprawdę tak trudno jest zadbać o właściwą organizację a przede wszystkim oprawę tego typu uroczystości? Czy przede wszystkim w Urzędzie Miasta nie ma osób odpowiedzialnych za dopilnowanie aby tego typu uroczystości przebiegały w sposób godny? Pytania pozostawiam bez odpowiedzi, choć liczę na to, że odpowiedź z ust przedstawicieli Urzędu Miasta jednak padnie.

Pytamy i oto odpowiedź:
- Mogę tylko przeprosić osoby urażone tym faktem i zapewnić, że podobnego typu sytuacja już się nie powtórzy -mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta Janusza Żmurkiewicza.- Na usprawiedliwienie firmy, która zajmuje się wystawianiem koszy z flagami mogę dodać, iż według scenariusza uroczystości, który otrzymaliśmy od organizatorów, impreza miała rozpocząć się o godzinie 11.15; została jednak przyspieszona.