Organizator Karuzeli Cooltury jest zainteresowany organizacją debaty o przyszłości kultury i Karuzeli Cooltury w Świnoujściu. Jak nas właśnie poinformował, zapoczątkowało ją dzisiejsze spotkanie z radnymi. Karuzelę Cooltury reprezentował Marek Ratajczak.
Zdaniem organizatorów Karuzeli Cooltury „bez marzeń, wizji, determinacji i współpracy, Świnoujście nie stanie się miastem wybitnym”
Pozostanie jednym z wielu –czytamy w piśmie od organizatorów .- W ramach Karuzeli Cooltury udało się zaprosić Pierwsze Damy z Polski i Niemiec, papieża Benedykta XVI , który podczas transmisji na „żywo” pozdrowił uczestników Karuzeli Cooltury w Świnoujścia, co było wydarzeniem bez precedensu w historii papiestwa. Fakty te powinny dać radnym wiarę, że można otworzyć Świnoujście na wielki świat, nadać miastu wymiar międzynarodowy”.
Otrzymaliśmy też tekst odezwy, autorstwa organizatorów Karuzeli (Fundacji Centrum Twórczości Narodowej), którą mieliby podpisać radni:
„Jako przedstawiciele Miasta Świnoujście w kontekście debaty o przyszłości Karuzeli Cooltury w Świnoujściu, postawiliśmy szersze pytanie: czego Świnoujście potrzebuje by wzrastać? Jak stać się najlepszym kurortem polskiego wybrzeża? Odpowiadamy: obok tunelu potrzebujemy eksplozji kultury, bo we współczesnym świecie można wyróżnić się innowacyjnością i jakością, których źródłem są kapitały społeczne – spójność, zaufanie, wiedza i kreatywność.
Miasto potrzebuje nowego otwarcia, zaradnych idealistów, którzy potrafią sprostać wyzwaniom współczesnego świata. Warto pójść przykładem dynamicznie rozwijających się miast, które inwestując w 50-60 niebanalnych festiwali rocznie robią na tym świetny biznes.
Nakłady na festiwale - tak jak na edukację i wychowanie dziecka – bywają wysokie, ale tysiące przyciągniętych turystów wydają kwoty, które zwrócą poniesione koszty z nawiązką. Bez inwestycji w kulturę Polska pozostanie zagłębiem kartofli i węgla, niskomarżowej produkcji, rozwoju opartego na ilości, a nie jakości pracy.
Otwartość, różnorodność, ciekawość świata, radość i spontaniczność, to główne cechy z którymi chcemy utożsamiać Świnoujście i Pomorze Zachodnie. Słowo „kultura” kojarzone wąsko z teatrem, koncertem, sztuką, przenosimy na prawie wszystkie aktywności naszego życia: od tego co i w jaki sposób jemy, do odkryć naukowych, które zmieniają nasze życie na lepsze.
Rekomendujemy powołanie w Świnoujściu kilkunastu nowych festiwali oraz akcji społecznych, kulturalnych, naukowych, które będą odbywać się przez cały rok, a w budżecie miasta na „przemysł kreatywny” powinniśmy przeznaczać sukcesywnie w latach 2014-2019 ok. 3% budżetu Miasta. Da nam to co roku wartość 12-15. mln zł. Podatek z „Gazoportu” naszą wizję uczyni realną.
Rekomendujemy, by wspólnie z Fundacją CTN, wybitnymi twórcami i osobowościami oraz przedstawicielami lokalnej społeczności, powołać zespół doradczy, które opracuje nową wizję tego, jak skorzystać z kultury dla rozwoju Świnoujścia i dobra mieszkańców, w tym w szczególności młodzieży.
Co zaś dotyczy Karuzeli Cooltury - niech trwa i rozwija kierunek międzynarodowy. Jeśli mniejsze Międzyzdroje stać na „Festiwal gwiazd” z kwotą 900 tys. to 1,3 mln. dla Karuzeli Cooltury wydaje się kwotą adekwatną. Karuzela Cooltury stała się więcej niż tylko festiwalem, symbolizuje życiową postawę otwartości na innych. Jest rewolucyjna, bo wpływa na zmianę sposobu myślenia. Możemy ze sobą dyskutować, nie zgadzać się, ale i nadal wspólnie świetnie się bawić. Liczymy, że „Karuzela Cooltury” na długie lata będzie promocyjną marką Świnoujścia, która buduje naszą dumę poprzez jakość programową oraz wydźwięk ogólnopolski i międzynarodowy”.
Pod tą odezwą organizatorzy Karuzeli spodziewają się zobaczyć podpisy naszych radnych.
Jak nas poinformował Marek Ratajczak, Janusz Żmurkiewicz zobowiązał się dać Fundacji ostateczną odpowiedź na temat finansowania Karuzeli Cooltury do 15 listopada br. Fundacja wypowiedziała miastu umowę na początku września.