Twórcom strategii wyraźnie zabrakło odwagi, wizji i bankietu, a może z wynagrodzenia eksperta wyjęto sumę o która upomina się wiadoma karuzela. I w ogóle jest tam za mało liter, jak na tak ambitne miasto. Ja bym proponowała inaczej:
„Świnoujście to niestety wyspy, i będziesz potrzebowała dużo zdrowia żeby odstać swoje w gigantycznej kolejce na prom a jeszcze więcej aby wrócić do domu. To wyspy gdzie używamy pontonu zamiast mostu a z wynagrodzenia za ekspertyzy dotyczące tunelu pod Świną można byłoby wybudować kino i oglądać melodramat „tunel pod Świną”. To wyspy gdzie jak Brytyjczycy, mamy monarchię i królową. To wyspy nowoczesnych kosmicznych technologii, z budowanym na placu Wolności kosmodromem skąd nawiążemy kontakt z własną inteligencją. Nową plażą krzemową i Urzędem biotechnologii gdzie prowadzone są badania nieśmiertelności poprzez klonowanie, na wojskowych emerytach. To wyspy gdzie kultura jest stoliczna, a czasami stołowa z czerwona kartką. To wyspy z nieodpartym urokiem Azji w przygranicznym bazarze, przeniesionym prosto z Bangladeszu, dorzucając z własnej inicjatywy pokraczne, chłopskie wozy konne, wożące spasłych przedstawicieli niegdysiejszej „rasy panów”. To wyspy wielu gatunków „sportów”, z piłką możną i rekordami ogólnopolskimi w biegu narciarsko-suwakowym i rzucie balkonikiem. To wyspy gdzie nikt nie chodzi na wybory ale wszyscy maja pretensje. To wyspy gdzie przeprowadzamy eksperyment społeczny, „młodzieżówka zamiast młodzieży-wykop młodość z miasta”. To wyspy gdzie udzielamy odpowiedzi na pytanie: jak żyć? A kiedy po zastosowaniu naszej odpowiedzi, zdrowo i szczęśliwie umrzesz, obiecujemy ci wybudować na twoim grobie nowy apartamentowiec w nadmorskiej dzielnicy cmentarnej. Przyjedź, czekamy.”
Ponadto, jak informuje strona Urzędu Miejskiego, do wybranej propozycji „Świnoujście to wyspy zdrowia, nowoczesnych technologii i wielu kultur” członkowie zespołu roboczego postanowili jednak dodać jeszcze, że Świnoujście to „Miasto które intryguje wyspiarskim położeniem i charakterem, stanowiąc wyzwanie do różnorodnych kreacji w każdej dziedzinie. Otwartością i gościnnością przyciąga zarówno turystów jak i ludzi gotowych do podejmowania życiowych wyzwań. To miasto, które warto zwiedzać, w którym warto inwestować – po prostu warto żyć.” I tak brzmi hasło Strategii Rozwoju Miasta Świnoujście na lata 2014-2020”
Twórcom najnowszej strategii dedykuję wiersz „Na wyspach Bergamutach” Jana Brzechwy, może zamiast strategii? Może jeszcze czytelnicy dodadzą coś od siebie do strategii rozwoju miasta?